Aktualności
Słodkie serce Maryi, bądź moim zbawieniem! Niepokalane Serce Maryi, nawróć grzeszników, ocal dusze od piekła…”św. Hiacynta
Słodkie serce Maryi, bądź moim zbawieniem! Niepokalane Serce Maryi, nawróć grzeszników, ocal dusze od piekła…” - tymi słowami często modliła się św. Hiacynta, jedna z fatimskich wizjonerek. Ta niesamowita mała święta, podejmowała modlitwę i ofiary dla ratowania dusz od piekła. W doskonały sposób podjęła wezwanie Maryi, poszcząc, ze wszystkiego, co mogła, robiąc ofiary, i często oddając swoje jedzenie ubogim dzieciom, które spotykała na drodze do pracy. Chcąc doskonale upodobnić się do Chrystusa, stawała pośród stada owiec, ponieważ widziała go tak przedstawianego na obrazach... To dla nas wspaniały wzór do naśladowania, tak mała Boża istota, a tak wielka w swych czynach. Choć w zderzeniu z takim przykładem wiary, umartwienia i miłości, jesteśmy zupełnie Mali, to jednak możemy działać wielkie duchowo rzeczy, na miarę naczyń, jakimi jesteśmy, bylebyśmy tylko chcieli wypełnić je łaską po brzegi... W strugach deszczu, jak co miesiąc, w pierwszą sobotę miesiąca, pod przewodnictwem ks. bpa Stanisława Jamrozka wyruszył Męski Różaniec z Sanktuarium Matki Bożej Niepokalanej oo. Franciszkanów w Przemyślu do cudownej figury Matki Bożej Immaculaty przy parafii św. Trójcy. Mężczyźni trwali na Adoracji Najświętszego Sakramentu i wysłuchali konferencji, wygłoszonej przez ks. Krzysztofa Szybiaka.
Choć nie mogłem być dziś obecny osobiście, to jednak duchowo łączyłem się z mężczyznami, trwając na modlitwie w tym samym czasie, kilka tysięcy kilometrów od Przemyśla. Dla Boga nie ma odległości, jeśli tylko jest pragnienie zjednoczenia na modlitwie... Z relacji, z dumą i wdzięcznością obserwowałem dzisiejszą modlitwę wynagradzającą mężczyzn.
Wyrażam ogromną wdzięczność dla wszystkich mężczyzn, którzy są wierni postanowieniu wynagradzania Matce Bożej bluźnierstw (w ostatnim czasie wiele słyszymy w Polsce o braku szacunku dla Matki Bożej, profanowaniu Jej wizerunków). Tym bardziej teraz, jest to bardzo potrzebne świadectwo, że czynione jest z miłości do tej najlepszej Matki. Dziękuję, że przychodzicie, nie zważając na różnorakie przeszkody, także i te pogodowe...
W sposób szczególny składam podziękowania dla ojców, którzy przyprowadzają swoje dzieci, aby się modliły. To być może pierwsze i najważniejsze doświadczenie wiary, przekazywane przez modlącego się na różańcu świętym ojca, którego obraz zostanie w dzieciach do końca życia, często będzie kluczowe dla rozwoju duchowego dziecka.
Dziękuję również tym wszystkim, którzy przyczynili się do zaistnienia i zabezpieczenia wydarzenia.
Do zobaczenia w pierwszą sobotę marca na kolejnym Męskim Różańcu w Przemyślu
„By była bardziej znana i miłowana...”
Dariusz Lasek